Relatywna słabość

Wtorkowa sesja na GPW stosunkowo czytelnie zweryfikowała to, co widoczne jest już od dłuższego czasu, czyli słabość naszego parkietu względem indeksów bazowych (Eurolandu i Wall Street). Popyt na naszym rynku nie potrafił skutecznie skorzystać ani z zewnętrznego wzmocnienia, ani też z lepszych danych z amerykańskiego rynku nieruchomości. O ile indeksy europejskie kreowały odreagowanie po wczorajszym, słabszym występie popytu, o tyle nasz rynek ograniczył się do zatrzymania spadku i poruszania w dolnej części wczorajszego zmienności.



Short URL: http://biznes.panoramainternetu.pl/?p=388